Rozwód jest niełatwą sprawą, nawet jeśli dwoje ludzi rzeczywiście pragnie uwolnić się od wzajemnych zobowiązań. Zazwyczaj jednak, zwłaszcza, gdy ma się wspólnie dziecko, nawet po rozwodzie zachodzi konieczność kontaktu z byłym małżonkiem. Jak rozmawiać po rozwodzie, jak dzielić wspólne obowiązki, jak rozwiązywać problemy?
Rozwód nie oznacza końca wzajemnych relacji
Najczęściej właśnie tak jest. Wielu osobom wydaje się, iż rozwód „załatwia” wszystko. Pewien rozdział w życiu zostaje zamknięty, można o nim zapomnieć, nie wracać myślami. Błąd! Takiej możliwości nie mają wszyscy rozwodnicy. Jeśli w związku jest dziecko, jeśli małżonkowie wspólnie prowadzą firmę etc., nie sposób tak nagle i po prostu odciąć się od wszystkiego „grubą kreską”. W takim wypadku byli małżonkowie jeszcze przez długie lata mogą być poniekąd zmuszeni do utrzymywania kontaktu. A skoro już tak ma być, czy nie lepiej dla każdej ze stron, aby te relacje nie były podszyte wiecznym stresem, wzajemnymi oskarżeniami i wyrzutami?
Zemsta nie ma sensu!
Nie warto być mściwym, bowiem mszcząc się na byłym małżonku i utrudniając mu życie w każdy możliwy sposób, można doznać jedynie chwilowej „ulgi”. Osoby, które decydują się na zemstę, często swoje działanie usprawiedliwiają tym, że drugiej stronie „należy się” za to, co zrobiła, iż przyczyniła się do rozpadu małżeństwa. Prawda jest natomiast taka, że najczęściej dość szybko owa „ulga” przeradza się w wyrzuty sumienia, człowiek zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że postępuje niewłaściwe.
Jak rozmawiać po rozwodzie?
Tak na dobrą sprawę, nie ma jednej prostej recepty. Na pewno należy zdać sobie sprawę z tego, że ciągłe kłótnie i wypominanie tego, co już było, nie sprawią, że będzie lepiej. Jeżeli już trzeba rozmawiać, warto skupić się na przyszłości, a przeszłość zostawić za sobą. Warto umówić się z byłym małżonkiem, usiąść i ustalić najważniejsze kwestie. Rozmowa jest możliwa. W uświadomieniu tego być może pomoże przypomnienie sobie tego, że przecież jeszcze jakiś czas temu osobę, z którą teraz nie chcemy mieć nic wspólnego, kochaliśmy i uwielbialiśmy z nią rozmawiać. Skoro dało się wówczas, da się teraz! Najważniejsze jest to, aby cierpliwie słuchać, nie oskarżać, zachować spokój, pozwolić na przedstawienie argumentów drugiej strony. Jeśli potrafimy słuchać i nie przerywać, mamy pełne prawo wymagać dokładnie tego samego od byłego partnera.
Jak rozwiązywać problemy z dzieckiem i dzielić obowiązki po rozwodzie?
Jeżeli rozwodnicy mają dziecko, pomimo tego, że już nie są ze sobą, czeka ich jeszcze wiele trudnych chwil, kiedy to będą musieli mówić jednym głosem – dla dobra dziecka! I tutaj nie ma najmniejszego sensu przerzucanie się jakąkolwiek odpowiedzialnością. Jeżeli pojawia się jakiś problem, należy skupić się wyłącznie na nim i szukać najlepszego rozwiązania. Ogromnie ważny jest podział obowiązków. Zamiast jednak narzucać z góry określone obowiązki drugiej stronie, warto wysłuchać, co druga strona może zaoferować zgodnie ze swoimi możliwościami (psychicznymi, fizycznymi, finansowymi, czasowymi), przedstawić swoje stanowisko, porównać pomysły i ostatecznie próbować dotrzeć do porozumienia, cały czas mając na względzie dobro dziecka.
Terapia dla rozwodników? Tak!
Nieprawdą jest, iż po pomoc do terapeuty/psychologa mogą udać się wyłącznie pary/małżeństwa, które przeżywają kryzys i pragną ratować związek. Konsultacja ze specjalistą może przynieść bardzo wiele korzyści osobom, które są po rozwodzie. To właśnie po rozwodzie zdecydowanie najtrudniej jest dojść do porozumienia, a osoba trzecia, obiektywna, posiadająca do tego duży autorytet, może pomóc rozwiązać wiele problemów, wskazać drogę do właściwego postępowania na przyszłość.