Bylica piołun (Artemisia absinthium)
Polska nazwa tej rośliny pochodzi od prasłowiańskiego słowa „pioły” oznaczającego gorycz. Jest to roślina euroazjatycka zawleczona do Ameryki Północnej i Południowej, występuje niemal w całej Europie. Występuje na rumowiskach, łąkach, pastwiskach, nieużytkach, bywa uprawiana na plantacjach. Roślina rośnie do 120 cm, łodygi często drewniejące. Liście z wierzchu szaro-zielone pod spodem białawe na dole rośliny pierzaste, górne większe lancetowate. Kwitnie od lipca do września tworząc groniastowiechowate kwiatostany złożone z małych kulistych, jasnożółtych koszyczków kwiatowych.
Do celów zielarskich zbiera się przyziemne liście wyrosłe w pierwszym roku wegetacji rośliny, zbierane latem. U roślin starszych w okresie zakwitania ścinamy górne części pędów. Zarówno liście, jak i ziele suszymy w suszarniach naturalnych w miejscach zacienionych i przewiewnych.
Piołun zwiększa wydzielanie soków trawiennych (wątroby, trzustki, jelit i żołądka), ma właściwości moczopędne i przeciwrobacze.
Napar piołunowy
Łyżeczkę rozdrobnionego ziela lub liści zlać szklanką wrzącej wody, przez 20 minut trzymać pod przykryciem. Pić łyżkę stołową co 2 godziny przed posiłkami przez tydzień w celu poprawy trawienia i przyswajania pokarmów.
Wino piołunowe
5 łyżek rozdrobnionego ziela zalać 150 g wódki, zostawić na dobę. Dolać butelkę białego wina i odstawić na kolejną dobę. Pić łyżeczkę od herbaty przed jedzeniem dla poprawienia apetytu.
Nalewka piołunowa
5 łyżek rozdrobnionego ziela zalać ¼ litra spirytusu i odstawić na tydzień. Dobrze jest raz dziennie wstrząsnąć butelką. Pić 10-20 kropli w kieliszku wody na poprawę trawienia.
Piołun od lat stosowany jest do produkcji wermutu, likierów i wódki piołunówki (absynt). Dla osób pijących ten ostatni alkohol w nadmiarze wywoływał drżenie rąk, ból głowy, omdlenia. Z tego względu sprzedaż absyntu w wielu krajach została zakazana. Dawniej w Bawarii piołun stosowano to produkcji piwa (zamiast chmielu).