W wielu życiowych sytuacjach staramy się jak najczęściej szukać oszczędności. Jednym z zakupów, na którym można sporo zaoszczędzić, jest zakup samochodu. Abstrahując od innych form nabycia samochodu (np. wzięcia auta w leasing) najbardziej opłaca się zakup trzy, bądź czteroletniego pojazdu w dobrym stanie. Nie trzeba bowiem nikogo przekonywać do tego, że na zakup nowego samochodu „prosto z salonu” stać obecnie jedynie nielicznych.
Kupno używanego samochodu, zamiast oszczędności, może przynieść wiele strat. Jest to transakcja szczególna i śmiało można ją nazwać czynnością podwyższonego ryzyka. Kupno używanego samochodu, to nie jest zakup spodni w sklepie z używaną odzieżą. Usterki i przeszłość samochodu, o której nie mamy pojęcia kosztować może nas nie tylko pieniądze, ale zdrowie, a nawet życie. Poniżej przedstawiliśmy kilka istotnych wskazówek o charakterze porady prawnej, które warto mieć w pamięci w momencie podejmowania ostatecznej decyzji o zakupie auta. Porady ściśle techniczne, to temat na serię odrębnych artykułów.
Charakter obrotu samochodami używanymi
Samochód, który zamierzamy kupić może być obciążony dwoma rodzajami wad. Przede wszystkim mogą to być wady fizyczne, czyli po prostu wszelkiego rodzaju usterki techniczne, o których w momencie zakupu nie zostaliśmy poinformowani przez sprzedającego. Takie postępowanie naszego kontrahenta trzeba rozpatrywać dwojako. Być może on sam o tych wadach nie wie, zwłaszcza jeśli nie zajmuje się zawodowo handlem samochodami, a pełni jedynie rolę pośrednika. To oczywiście przypadek marginalny, ale handel autami używanymi nie jest całkowicie zdominowany przez, co do zasady profesjonalne podmioty, takie jak autokomisy. Większość transakcji, których przedmiotem są pojazdy używane, odbywa się pomiędzy osobami fizycznymi. Zatem jeśli mamy możliwość kupna odpowiadającego naszym potrzebom auta w komisie, to warto z niej skorzystać, a sytuacją wręcz wymarzoną jest możliwość zakupu auta od osoby dobrze nam znanej, do której mamy zaufanie. Jeśli zaś chodzi o giełdy samochodowe, to trzeba je wyraźnie odróżnić od autokomisów. Takie giełdy, to nic innego jak forma targowiska, na którym odbywa się sprzedaż detaliczna używanych samochodów, bądź części zamiennych. Organizatorzy giełdy w regulaminach przeważnie zastrzegają, że nie ponoszą odpowiedzialności za uszkodzenia mechaniczne, bądź wady prawne sprzedawanych tam samochodów. Zyski czerpią natomiast z opłaty targowej, która jest warunkiem wstępu na giełdę.
Forma zawarcia umowy
W odróżnieniu od zakupu nowego auta w salonie, umowa dotycząca auta używanego ma mniej sformalizowany charakter. Oczywiście powinna ona zostać zawarta w formie pisemnej, bo przeniesienie własności samochodu wiąże się z koniecznością wprowadzenia zmian w dowodzie rejestracyjnym i pozostałych dokumentach (m.in. ubezpieczenie auta), a zmian tych dokonuje się w urzędzie w oparciu o umowę. Umowa zawarta w formie pisemnej jest dowodem respektowanym w ewentualnym postępowaniu przed sądem. Najbezpieczniej jest dokonać transakcji w obecności notariusza, a samą umowę sporządzić w formie aktu notarialnego, ale to oczywiście dodatkowe koszty, które mogą się okazać niewiele niższe niż cena kupowanego auta. Jednak same negocjacje przebiegają w formie zwykłych rozmów, w odróżnieniu od zakupu auta w salonie, gdzie negocjacje mają charakter dość sformalizowany, a strony transakcji są związane firmowymi ofertami handlowymi.
Treść umowy i znaczenie numeru VIN
Elementami, które musi zawierać umowa sprzedaży samochodu to przede wszystkim dane pozwalające na identyfikację auta, a w szczególności numer VIN, dane obu stron transakcji oraz cenę. Czym jest numer VIN? Numer VIN, czyli ciąg 17 znaków, to umowny międzynarodowy kod stosowany przez producentów aut. Zawiera informację o numerze seryjnym, roczniku, rodzaju silnika, wyposażeniu i miejscu produkcji danego samochodu. Numer VIN z dowodu musi się zgadzać z numerem wybitym na nadwoziu. Różni producenci wybijają numer VIN w różnych miejscach auta, ale przeważnie są to tabliczki informacyjne znajdujące się na przegrodzie czołowej, gnieździe kolumny przedniego zawieszenia, podłodze w przedziale pasażerskim, w bagażniku czy na desce rozdzielczej. Różnice w numerach VIN pomiędzy poszczególnymi częściami świadczą o tym, że samochód mógł w przeszłości ulec poważnej kolizji, a niezgodność numeru VIN z dowodu rejestracyjnego z numerem z nadwozia, to praktycznie potwierdzenie tego, że samochód pochodzi z kradzieży.
Klauzule niedozwolone i ewentualne spory
W umowie sprzedaży auta używanego nie można zamieszczać oświadczeń, że kupujący nie będzie zgłaszał żadnych roszczeń w przypadku wykrycia wady pojazdu. Taki zapis jest klauzulą abuzywną, czyli postanowieniem z mocy prawa nieważnym. Nawet jeśli coś takiego podpisaliśmy, możemy jak najbardziej swoich roszczeń dochodzić. Z kolei jeśli podpisaliśmy umowę, w której znalazł się zapis, iż „kupujący zapoznał się ze stanem pojazdu i nie zgłosił zastrzeżeń”, to wówczas może powstać spór prawny, gdy zastrzeżenia pojawią się w pewnym odstępie czasu po zawarciu umowy. Warto zaznaczyć w umowie, chodzi o stan widoczny dla przeciętnego użytkownika auta.
Przerejestrowanie auta i odwiedziny w Urzędzie Skarbowym
W ciągu dwóch tygodni od dnia, w którym dokonaliśmy zakupu, należy zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych. Płatności tej dokonuje się w urzędzie skarbowym właściwym dla naszego miejsca zamieszkania. Kwota podatku naliczana jest na podstawie umowy oraz dokumentów auta. Wysokość podatku to 2% wartości auta. Następnie w ciągu 30 dni pod rygorem sankcji administracyjnej musimy zarejestrować auto w odpowiednim wydziale urzędu miasta. Dla dokonania tej czynności niezbędny jest wypełniony wniosek rejestracji (jego formularze dostępne są w urzędzie oraz w Internecie), potwierdzenie opłaty od składanego wniosku, dokument tożsamości, umowę sprzedaży, kartę pojazdu, jeśli była wydana oraz dowód rejestracyjny pojazdu, jeśli był wcześniej rejestrowany, a także potwierdzenie opłacenia podatku od czynności cywilnoprawnej i kserokopię deklaracji z pieczątką Urzędu Skarbowego. Koniecznie też trzeba przynieść stare tablice rejestracyjne. Aby odebrać dowód rejestracyjny, potrzebujemy z kolei pozwolenia czasowego na użytkowanie pojazdu w ruchu drogowym, dokumentu tożsamości, karty pojazdu (jeśli była wydana) oraz dowodu opłacenia OC. Jeśli nie chcemy kontynuować umowy z dotychczasowym ubezpieczycielem auta, w ciągu miesiąca musimy złożyć jej wypowiedzenie i zawrzeć kolejną z innym ubezpieczycielem przez nas wybranym, bądź z tym samym, ale na innych warunkach. Jak widać tych formalności jest sporo, ale na to nic nie poradzimy. Samą umowę kupna auta warto skonsultować z prawnikiem, bo wzory umów dostępne w Internecie są, mówiąc eufemistycznie, nie zawsze udane.
Uwagi końcowe
Bezpieczny zakup używanego samochodu nie jest zadaniem łatwym. Jednak od czerwca 2014 roku dzięki zmianom w prawie, w zdecydowanie prostszy sposób możemy zweryfikować prawdziwości informacji podawanych przez sprzedającego. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przygotowało specjalną e-usługę, jaką jest „historia pojazdu”. Ma ona charakter nieodpłatny, a jej głównym celem jest ułatwienie dostępu do informacji o pojeździe zarejestrowanym w Polsce. Tym samym obrót samochodami używanymi staje się bezpieczniejszy dla zwykłych nabywców.